Hej! Wiem, że był już post o tej grze ale w tej części naprawdę dużo się zmieniło. Bez obaw wiatrak wciąż stoi. Zacznijmy od największych zmian wydarzenia odbywają się nie w biurze tylko w pokoju dziecka zabrakło również kamer i telefonu od tajemniczej osoby. ( Liczyłam na coś w stylu Halo! Halo! Synek sprzątnij pokój i zrób pranie. Eh niestety- Wendy) Pojawiła się możliwość pominięcia 2 godzin gry poprzez zatrzymanie Plusz Trapa na iksie. W poprzednich częściach jumpscar-y nie robiła tak dużego wrażenia. Czemu ? Ważny jest w nich dźwięk. Tej gry nie przejdziemy bez słuchawek na najwyższym poziomie głośności. Powodzenia wszystkim cwaniakom, którzy udawali odważnych przechodząc Fnaf-a bez głosu.

Chciałam jeszcze wstawić tu małe podsumowanie. Zwlekałam z tym ponieważ myślałam, że nasz Scott-Troll nie zakończy jeszcze serii Five Night at Freddy. Myliłam się. Wiem wyda wam się to dziwne ale ta gra trochę wniosła do mojego życia. Lubiłam siedzieć z Willow i wymyślać teorie spiskowe oraz słuchać ich od innych. Wymyśliłyśmy nawet ciekawy komiks o fnafie Pięć nocy u trzech lam. ( Musimy jeszcze uzgodnić tytuł. ) Pozostało nam czekać jeszcze na film oraz na specjalny dodatek do gry.
^Ja to odwołuje. Scott ty trollu co ty robisz?
Wendy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz